W dzisiejszym sektorze budowlanym szybko zmienia się sytuacja i jest ona nad wyraz dynamiczna, co wynika z naturalnego przenikania się wielu bardzo różnych sił na tymże rynku – konsumenci, inwestorzy giełdowi, deweloperzy, konsorcja budowlane, bankierzy – wszyscy ci gracze rynkowi mają gorsze i słabsze okresy, co w sposób bezpośredni przekłada się na koniunkturę w całym sektorze. Nie ma złudzeń, że w ostatnich miesiącach recesja wyraźnie uderzyła we wszystkich tych graczy bez wyjątku i mocno spada zapotrzebowanie na nowe mieszkania czy domy jednorodzinne, a razem z tym spadki notują architekci i projektanci wnętrz, dekoratorzy, hurtownie budowlane. Najpoważniej cierpią jednak przede wszystkim te sklepy, które sprzedawały bez problemu cały swój asortyment mebli i dodatków do aranżacji wnętrz w okresie, gdy wszyscy kupowali na potęgę a dzisiaj nie ma nawet połowy tamtych klientów. Utrzymanie się na rynku wymusiło wiele zmian, niektóre firmy musiały skapitulować, ale inne przeszły ostrą reformę i oferują dzisiaj usługi o znacznie szerszej możliwości implementacji. W ten sposób w jednej firmie pracują architekci, dekoratorzy, rzemieślnicy i inżynierowie, handlowcy i wykończeniowcy, malarze i ogrodnicy – firma ta więc z natury jest w stanie przyjąć praktycznie każde zlecenie, nie tylko prywatne, ale i komercyjne.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply